Witam wszystkich
przepraszam , ze taka cisza na blogu, ale nie jestem jeszcze gotowa by pisać to co czuję... to co dzieję sie moje głowie. Jeszcze sobie układam, rozmyślam i zastanawiam, co tak naprawdę powinnam Wam napisać...
W niedzielę Pierwsza Komunia Święta Patryka. Bardzo ważny dzień w życiu mojego synka. Cieszę sie że dzięki lekarzom z Szaserów i Panu Bogu uda mi sie uczestniczyć w tym dniu. Nie czuje sie najlepiej, nie mam sił, nie mogę jeść, ale w niedzielę zrobię wszystko co sie da, aby wstać i nie poddać sie.
Rozmawiałam z Patrykiem dziś ..... Starałam się... przekazać mu wszystko delikatnie, tak aby go nie zranić trudnymi słowami. To jeszcze mały chłopczyk. Mam wrażenie, że niestety nie dużo jeszcze rozumie. I wcale sie nie dziwię. Nikt nie chciałby rozmawiać ze swoją mamusia na najtrudniejsze tematy świata...w takim wieku.
Zycie jest piękne pamiętajcie o tym. Chwytajcie każdą minutę , z bliskimi , bierzcie z życia garściami, starajcie sie przynajmniej...:)
pozdrawiam słonecznie mimo wszystko
Monia