czwartek, 9 maja 2013

Smutek

Kochani

niestety nie mam dobrych wiadomości. Dlatego nie pisałam. Sama nie wiem jak to napisać. Choroba wróciła. Jednak jest silniejsza ode mnie.  Przerwano leczenie bo nie ma efektu. Teraz wszystko w rękach Boga. To chyba tyle bo nie dam rady napisać wiecej....



Dziekuje Anetko,ze przyjechałas i dziekuje za słowa które mi powiedziałaś. Są bardzo ważne...
Dziękuje Magdzie , za pomoc z Patrykiem, za Karola (bloow) którego serdecznie pozdrawiam i dziękuje mu za cierpliwość, Madziu i za pyszne zupy i kurczaki!  Za Twoje telefony, smsy i modlitwę.
 Dziękuje Mili i Przemkowi za pomoc z Patrykiem, dziękuje kochani bardzo  !!!
Dziękuje Piotrowi Harasimiuk za wpłate! Piotrus!

Dziękuje wszystkim którzy mi pomagają, tak bardzo mnie zaskakujecie, ze nie wiem nawet jak dziękować.....

 pozdrawiam,
Monia


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz