Kochani
niestety nie mam dobrych wiadomości. Dlatego nie pisałam. Sama nie wiem jak to napisać. Choroba wróciła. Jednak jest silniejsza ode mnie. Przerwano leczenie bo nie ma efektu. Teraz wszystko w rękach Boga. To chyba tyle bo nie dam rady napisać wiecej....
Dziekuje Anetko,ze przyjechałas i dziekuje za słowa które mi powiedziałaś. Są bardzo ważne...
Dziękuje Magdzie , za pomoc z Patrykiem, za Karola (bloow) którego serdecznie pozdrawiam i dziękuje mu za cierpliwość, Madziu i za pyszne zupy i kurczaki! Za Twoje telefony, smsy i modlitwę.
Dziękuje Mili i Przemkowi za pomoc z Patrykiem, dziękuje kochani bardzo !!!
Dziękuje Piotrowi Harasimiuk za wpłate! Piotrus!
Dziękuje wszystkim którzy mi pomagają, tak bardzo mnie zaskakujecie, ze nie wiem nawet jak dziękować.....
pozdrawiam,
Monia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz